UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet cześć kochanie, nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie - stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie - zaproponowała. U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała: - Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne - zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali Sto lat a ja. kurwa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach.
Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mówi : - Poproszę dowcipne środki antykoncepcyjne - Jakie ? - pyta się sprzedawczyni - No dowcipne - odpowiada dziewczyna - koleżanka mi mówiła, ze środki antykoncepcyjne dzieli się na doustne i dowcipne
Młody porucznik Rżewski dopiero co wstąpił do pułku. Pułkownik bierze go z sobą na bal do pałacu carskiego i mówi: - Ja was przedstawię imperatorce. Zaprosicie ją do tańca i powiedzcie kilka komplementów. I tak oto porucznik tańczy z Katarzyną i mówi: - Jestem zachwycony Waszą Wysokością o Pani! Wasza Łaskawość poci się dużo mniej, niż inne grube kobiety w Waszym wieku.
w szpitalu psyhiatrycznym wariaci bawią sie w zgadywanke jeden z nich zgaduje co drugi ma w zaciśniętej pięści - masz muche! - nie... Odpowiada drugi - Motyla? - nie - słonia? - zgadłeś, a jakiego koloru?
Ruda, Brunetka i Blondynka poszly do nieba. Widza dlugie schody, podszedl do nich Sw, Piotr i mowi: Macie 100 schodkow, na kazdym schodku uslyszysz kawal, jak sie zasmiejesz idziesz do piekla. One sie zgodzily. Na 30 schodku ruda sie zaczela smiac, poszla do piekla. Na 60 schodku Brunetka sie zaczela smiac poszla do piekla. Blondynka doszla do samej gory Sw.Piotr jej gratuluje a ona zaczyna sie smiac. Sw.Piotr wiec pyta: Jak opowiadalem zarty to sie nie smialas teraz nie opowiadam a ty sie smiejesz, dlaczego? Ja dopiero zrozumialam twoj pierwszy zart. :D
W kawiarni dwaj Szkoci przyglądają się pięknym kobietom. - Podejdziemy? - pyta pierwszy. - Nie, jeszcze nie teraz! - Dlaczego? - Najpierw niech zapłacą rachunek.
Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie. Nagle Rusek złowił złotą rybkę, no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnie każdemu po jednym życzeniu, wszyscy się zgodzili. Rusek: -Chcę wrócić do domu!!! Niemiec: -Chcę wrócić do domu!!! A Polak: -Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!
Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?